Wszystkim bez wyjątku buzie się śmieją
Goniła nas jakaś "trzynastka" ale kto by się tym przejmował W drodze powrotnej mijamy tramwaj Konstal N z 1952r. który tego lata obsługuje linię specjalną z Oliwy do Centrum(tez planujemy przejazd)
Na koniec fota pamątkowa
Podsumowując, jazda Bergmanem to sama przyjemność. Nieważne, że nie ma resorowania, klimy, na łukach piszczy okropnie, drzwi trzeba otwierać ręcznie. Czas leci szybko no i te spojrzenia ludzi na ulicach- bezcenne. O Bergmanie więcej można przecytać tu: http://www.mlyniec.gda.pl/~mach/bergmann.htm
29 czerwca 2008
Prawdziwy tramwaj
28 czerwca 2008
Urlop - ostatni dzień na Dolnym Śląsku
A tu juz najstarsza część Jeleniej Góry - bardzo ciekawa architektonicznie - łuki
26 czerwca 2008
Urlop - dzień piąty
Źródełko przy kaplicy Św. Anny. Legenda głosi, że należy zaczerpnąć wody w usta a potem obiec siedem razy kaplicę - ma to gwarantować przyszłe szczęście (nie uwierzyliśmy)
często kończące się tragicznie...
cdn...
23 czerwca 2008
Urlop - dzień czwarty
"Gdzie strumyk płynie z wolna..."
22 czerwca 2008
Urlop - dzień trzeci
No i ruszyli, cała akcja trwa dobre kilkanaście minut przy dźwiękach orkiestry(akurat nie padało)
No to fotka "zbiorowa" na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego
Widok z Hradczan na niżej położone części miasta. Na pierwszym planie ogrody Pałacu Wallensteinów, a wyżej gromadzą się kolejne czarne chmury
I rzeczone ogrody na dwóch fotkach. Pawie jak najbardziej prawdziwe przechadzają się pośród zwiedzających
Na Moście Karola. Chwilę później rozpętała się potężna ulewa. Fot zrobiliśmy mnóstwo, ale nie da się pokazac wszystkiego, tak jak nie można zobaczyc całej Pragi jednego dnia.
W drodze powrotnej fota z pędzącego autobusu na fabrykę Skody w Mlada Boleslav C.D.N.